Kasztanowe naleśniki ze szpinakiem; z kabaczkiem i chilli
...Przez sekundę więc się nawet nie namyślałam, gdy w sklepie ujrzałam mąkę z kasztanów. Droga, owszem, ale musiałam zaspokoić swoją ciekawość. Spróbowałam surowej: lekko słodka, kasztanowa, smaczna. Usmażyłam z niej naleśniki. Wyszły ciemne, brązowe, przypominały swym kolorem łupiny kasztanów, a w smaku były ździebko czekoladowe i mocno orzechowe. Na pewno są doskonałe, jako deser np. z pomarańczami i czekoladą. Ja je ubrałam w wytrawne smaki i tak nam przypadły do gustu, że czasem kupię tę dziwną mąkę. ;-)
Sposób przygotowania
# Naleśniki kasztanowe
300 g mąki z kasztanów
250 ml mleka sojowego
3 jaja
szczypta soli
Miksuję. Smażę na oleju z pestek winogron.
# Farsz warzywny:
kawałek kabaczka
kawałek cukinii
cebula
bakłażan
papryczki chilli
suszone pomidory
kawałek świeżego imbiru
kapary
świeże zioła
sól, pieprz
olej
Na oleju smażę kawałki bakłażana, dodaję pokrojoną cebulę, kawałki kabaczka i cukinii, posiekany imbir i chilli, kapary, wsypuję przyprawy, na koniec wrzucam suszone pomidory, a jak farsz jest gotowy, a gaz pod nim wyłączony, to wsypuję świeże zioła.
# Farsz ze szpinaku:
mrożone liście szpinaku
ser pleśniowy
sól (ale uwaga, bo ser słony), pieprz, świeżo utłuczony
czosnek
kapary
suszone pomidory
olej
Szpinak podgrzewam na oleju, dosmaczam, dodaję ser, kapary, suszone pomidory na samym końcu.